Marika ma 11 lat. Od urodzenia cierpi na mózgowe porażenie dziecięce i niedowład lewostronny. Pomimo choroby jest bardzo wesołą, pogodną dziewczynką, która ma niesamowitą wolę walki o normalne dzieciństwo i życie. Każdy dzień jest dla niej i dla nas walką o kolejny krok do przodu. Zostań z nami dłużej i poznaj świat Mariki...





czwartek, 29 marca 2012

Przedszkole :)

Wczoraj byliśmy z Mariką na spotkaniu w przedszkolu z panią dyrektor oraz z panem z Zespołu Obsługi Jednostek Oświatowych w sprawie przyjęcia Mariki do przedszkola.Ponieważ jest dużo chętnych dzieci nie wiadomo czy Marika zostanie przyjęta,w dodatku jest to zwykłe przedszkole a Marika jest niepełnosprawna i nie wiadomo jak zostanie nasz wniosek rozpatrzony na komisji.
Dziś zaniosłam wszystkie potrzebne dokumenty.
Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić że jak Marika zostanie przyjęta i we wrześniu pójdzie do przedszkola,a ja mam ją tam zaprowadzić i samą tam zostawić.Chyba mi serce pęknie.....

sobota, 24 marca 2012

Pierwsze samodzielne śniadanko :)

Muszę się Wam pochwalić że Marika dzisiaj po raz pierwszy zjadła sama całe swoje śniadanko.Nikt jej nie pomagał.Ależ jestem z niej dumna :) Pewnie ktoś powie,że to nic wielkiego,ale dla mnie to ogromna radość :)








czwartek, 22 marca 2012

Pracowita i dzielna Mariczka :)

Byliśmy dziś na zajęciach u pani logopedy.Marika bardzo ładnie pracowała,pani logopeda poprosiła żeby kupić jej plastikowe kubeczki do nauki picia-dwa różne kubeczki.
1-taki krzywy
2-taki prosty
o takie:


1.2.
oraz grube trójkątne ołówkowe kredki do malowania.

Potem pojechaliśmy na basen,gdzie Marika po raz pierwszy przez ok.15 sekund sama pływała na pleckach,ale jestem z niej dumna.
Moja mała dzielna dziewczynka :)

wtorek, 20 marca 2012

Marika jest już zdrowa,więc byliśmy dzisiaj na Integracji Sensorycznej i na basenie.Marika nauczyła się wchodzić na fotel,i ma z tego niesamowitą radość :)
Ja jeszcze jestem chora i jutro idę do lekarza.

piątek, 16 marca 2012

Dzisiejsze zajęcia odwołane.

Niestety,ale w nocy mała miała gorączkę,do tego kaszel,katar i niestety musieliśmy odwołać dzisiejsze zajęcia.
Mam nadzieję że szybko wyzdrowieje,bo tak się bidulka męczy.

piątek, 9 marca 2012

Mamy już tą płytkę przedsionkową którą zaleciła pani ortodonta,ale jest problem bo mała nie chce jej nosić.Więc każdego dnia jest walka o to aby chociaż 2-3 minuty w niej pochodziła.