Dzisiaj ostatni dzień wakacji,ale to szybko zleciało.
Od jutra dzieci zaczną swoją edukację i gdyby nie wcześniejsza operacja biodra a teraz rekonwalescencja to Marika również od jutra poszłaby do zerówki.
A tak to najprawdopodobniej pójdzie dopiero od października.
Więc mamy jeszcze miesiąc na dokupienie odzieży,plecaka itp.
A w środę mamy pierwsze zebranie w zerówce :)
Kiedyś to moja mama chodziła do mnie na wywiadówki,teraz ja będę chodzić do Mariki :)
Już wiem że w grupie Mariki będzie 14 dzieci - 8 chłopców i 6 dziewczynek :)
Nauczycielami będą p.Zosia - mama mojej koleżanki i p.Iwona - żona mojego kolegi :)
Lepiej trafić nie mogła :)

Aktualne potrzeby Mariki:

- Spodnie dresowe rozm.122-128
- Dresy rozm.122-128
- Sukienka granatowa lub czarna rozm.122-128
- Podkoszulki na ramiączkach rozm.128-134
- Podkoszulki z krótkim rękawkiem rozm.128-134
- Bluzki z długim rękawkiem rozm.122-128
- Piżamki lub pajacyki rozm. 122-128
- Tusze do drukarki HP Deskjet Ink Advantage 3515


Będziemy wdzięczni za każdą pomoc.

Za nami już dwa tygodnie rehabilitacji.Pani przychodziła codziennie od poniedziałku do piątku.
To były ciężko dni dla Mariki i dla nas.
Ile łez wylała bo ją tak bardzo bolało,ale za to są super efekty :)

Marika kiedy tylko leży/siedzi w łóżku to sama ćwiczy,wykonuje te same ćwiczenia co z panią rehabilitantką.

Dlatego od poniedziałku pani będzie przychodzić trzy razy w tygodniu.
        Marika była nawet kilka razy na balkonie :)

                                       

i w sumie moglibyśmy pójść na dwór,ale spacerówka którą Marika jeździ jest na nią troszkę za mała,ale przed operacją wstawała na nóżki i się poprawiała,teraz ma zakaz wstawania na nóżki,więc przydałby się większy wózek,przeglądając internet trafiłam na wózek quinny freestyle model taki:


                                       


Lub taki:



                            


Ma fajne duże siedzisko i przede wszystkim duże pompowane koła.
Brak funduszy na zakup nawet używanego wózka,a nikt na stronach internetowych nie ma za darmo do oddania.
Więc na razie pozostaje nam tylko balkon :)

No i mamy już sierpień :)
Ale ten czas szybko leci.
Od jutra zaczynamy prywatną rehabilitację w domu.Mam nadzieję że szybko uda się rozruszać Mariki kolano oraz całą resztę mięśni które były unieruchomiona przez te sześć tygodni.
Myślałam że jej skóra będzie bardzo wysuszona,ale wystarczyło po kąpieli ją dwa razy nakremować zwykłym kremem Bambino i skóra wygląda rewelacyjnie.