Byliśmy dzisiaj w Korfantowie na przymiarce łusek-ortez.
Marika bardzo pięknie współpracowała,wszyscy byli zdziwieni że tak małe dziecko a tak grzecznie siedzi,że sama podawała pani łuski do założenia,sama próbowała przykleić rzepy do łuski a nawet podawała buty żeby jej pani założyła na łuski.
Jak już w końcu wstała i w nich poszła to nie chciała ich ściągnąć,była bardzo zachwycona kiedy wszyscy na nią patrzyli jak chodziła w tą i z powrotem.
Jedna pani to powiedziała że Marika to taka mała modelka.
Po tym jak już pani przymierzyła łuski,to od razu pobrała miary na buty do tych łusek.
Niestety czeka nas jeszcze jeden taki wyjazd do Korfantowa.ale wtedy już będzie ostatnia przymiarka z tymi butami które nam zrobią i wtedy zabierzemy buty i łuski do domu.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz