Marika ma 11 lat. Od urodzenia cierpi na mózgowe porażenie dziecięce i niedowład lewostronny. Pomimo choroby jest bardzo wesołą, pogodną dziewczynką, która ma niesamowitą wolę walki o normalne dzieciństwo i życie. Każdy dzień jest dla niej i dla nas walką o kolejny krok do przodu. Zostań z nami dłużej i poznaj świat Mariki...





wtorek, 28 sierpnia 2012

Botulina i buty gipsowe

Byliśmy dzisiaj w szpitalu na ostrzyknięciu Marice nóżki i rączki Botuliną.W izbie przyjęć spora kolejka,kiedy w końcu dotarłam do okienka to się okazało że Mariki nie ma na liście osób do Botuliny,wysłali nas w inne miejsce,tam powiedzieli że powinnam udać się do izby przyjęć a nie do nich,więc z powrotem wróciłam do izby przyjęć,tam znowu skierowali nas w kolejne miejsce,a tam pani powiedziała że dzisiejsze zabiegi są odwołane i była bardzo zdziwiona dlaczego nas nie odwołali,po chwili przyszła kolejna pani i kazał iść na oddział do pani doktor G.i zapytać jej co mamy robić,więc prędko poszłam na ten odział i pani powiedziała że mają nas przyjąć,na dole pani założyła kartę i w końcu mogliśmy iść na oddział.
Po badaniu i znieczuleni rączki i nóżki,podano Marice botulinę,bardzo ją to bolało i strasznie płakała,a ja nic nie mogłam zrobić.
Pani doktor kazała nam umówić się do poradni chirurgicznej żeby na dwa tygodnie założyć Marice buty gipsowe.Nie mam pojęcia jak ona zniesie ten gips przez te dwa tygodnie.
Wizytę do poradni chirurgicznej mamy 12.09.muszę tylko jeszcze wziąć skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu.

1 komentarz:

  1. Bieduleczka:* Buziaczki dla niej! Znam to...nic nie mogę zrobić by moje dziecko nie ciepiało:(

    OdpowiedzUsuń