Przeczytałam dzisiaj w przedszkolu że na początku listopada przyjedzie Pan fotograf i będzie robił dzieciom zdjęcia a z nich kalendarze,magnesy,kartki świąteczne.
Pomyślałam sobie że może zapiszę Marikę na kalendarz,o ile nie będziemy wtedy w szpitalu,bo nadal nie znamy terminu operacji.
I wtedy sobie uświadomiłam że nie mamy żadnej granatowej/czarnej sukienki,żadnej białej wizytowej bluzki,żadnej bluzki z kołnierzykiem.
Gdyby kazali jutro przyjść dzieciom na galowo,to leżymy bo nic takiego nie mamy.
Więc po przyjściu do domu zasiedliśmy przy komputerze i zaczęliśmy szukać takich rzeczy na Allegro i tu zaczęło się oglądanie i komentowanie :)
- ta za droga
- ta za mała
- ta za duża
- ta za ciasna
- ta nie ładna
obejrzeliśmy setki ubrań ale jak na razie nic nie wybraliśmy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz