W domu wielka rozpacz,bo Mariki tablet przestał działać.Był mąż u pana który się zajmuje naprawami i powiedział nam że lepiej kupić nowy niż naprawiać tego starego,bo naprawa wyniesie więcej niż zakup nowego tableta.
W tym tablecie Marika miała swoje gry,które służyły jej do zabawy i terapii ręki.Oglądała też bajki.
Marika wie że tablet jest popsuty,ale i tak kilka razy dziennie prosi o tableta bo chce układać i oglądać bajki.
W tej chwili nie mamy funduszy aby kupić jej nowego tableta,szczególnie kiedy zdejmą jej gips będziemy potrzebować sporej gotówki na prywatną rehabilitacje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz