Ostatnio przez 10 dni jeździłam z Mariczką na Mikropolaryzację Mózgu.
Mimo upałów które wtedy były ( + 35,36 stopni ) i tego że z domu wychodziłyśmy po 6 rano a wracałyśmy ok.17 to Mariczka bardzo dzielnie wszystko znosiła.
Plan naszych zajęć wyglądał następująco:
09:30-Mikropolaryzacja Mózgu
10:00-Logopeda
12:00-Integracja Sensoryczna
I tak przez 10 dni.
Mariczka na Mikropolaryzacji Mózgu
Mariczka na Integracji Sensorycznej
Mariczka czeka na panią Ulę ( logopedę )
Po zajęciach Marika była tak zmęczona że od razu w autobusie usnęła.
Nasz ostatni dzień zajęć.Na przystanku czekamy na autobus.
To ja namówiłam Izę ( rehabilitantkę z basenu ) żeby w domu którym robi Integrację Sensoryczną zrobić Mikropolaryzację,dzięki czemu wszystko było w jednym miejscu.
Mikropolaryzacja trwa kilka minut,Marika przez pierwsze dwa dni miała po 5 minut a przez następne 8 po 10 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz