Wczoraj ponownie byliśmy u lekarza.
Niestety przez cały weekend Marika nie chciała jeść.
Dostaliśmy skierowanie na badania,część zrobiliśmy jeszcze wczoraj,a dzisiaj rano resztę badań.
Po południu byłam już z wynikami u lekarza,i na szczęście wyniki wyszły bardzo dobrze.
Najprawdopodobniej to jakiś wirus jelitowy,stąd ten brak apetytu,osłabienie,senność itp.
Ma pić jak najwięcej wody,dieta lekkostrawna,chyba że sama powie że ma ochotę na coś innego to jak najbardziej jej dać,ale nie za dużo.
Mam nadzieję że do Świąt jej przejdzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz