Marika ma 11 lat. Od urodzenia cierpi na mózgowe porażenie dziecięce i niedowład lewostronny. Pomimo choroby jest bardzo wesołą, pogodną dziewczynką, która ma niesamowitą wolę walki o normalne dzieciństwo i życie. Każdy dzień jest dla niej i dla nas walką o kolejny krok do przodu. Zostań z nami dłużej i poznaj świat Mariki...





piątek, 15 grudnia 2017


Odkąd Marika poszła do szkoły,w ogóle nie chorowała.
Ale niestety od piątku jest chora 😞
Już w piątek źle się czuła,rano przed szkołą nie chciała śniadania w domu,w szkole nadgryzła tylko bułkę,obiadu też odrobinkę zjadła,na dodatkowych lekcjach płakała że chce do domu,ale myśleliśmy że to ze zmęczenia,przez cały weekend mówiła że dziwnie się czuje,a w niedzielę płakała że nie chce iść do szkoły.Mimo to poszła do szkoły,jak po nią poszłam to Pani powiedziała że Marika płakała,nie wiadomo dlaczego.
O 16:30 przyszła rehabilitantka i znowu się zaczęło że źle się czuje,że boli ją brzuszek,zrobiła się blada,położyła na boku i powiedziała że chce spać.
Gołym okiem było widać że coś jest nie tak,więc już jej nie męczyłyśmy.
A rano we wtorek do lekarza.
Na wizycie okazało się że to jakiś wirus,dostaliśmy leki i skierowanie na badanie moczu,a następnego dnia okazało się że jest również jakiś stan zapalny i dostaliśmy dodatkowe leki.
Dzisiaj jest już niby lepiej,bo już nie mówi że ją coś boli,ale nadal nie ma apetytu.
Potrafi przez cały dzień zjeść pół bułki i parę biszkoptów.
Jeśli tak będzie przez cały weekend to w poniedziałek pójdziemy do lekarza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz